budmirski

Specjaliści z dziedziny psychologii przyjrzeli się dokładnie zjawisku uzależnieniu od zakupów i doszli do wniosku, że w przypadku tego schorzenia można wyróżnić jego cztery fazy, które zapętlają się, tworząc krąg uzależnienia. Pierwsza faza to przewidywania. Osoba dotknięta manią zakupów nawet poza centrum handlowym wciąż myśli o nowych przedmiotach, które chciałaby posiadać.

Wystarczy wyświetlona reklama w przeglądarce internetowej lub nowa rzecz dostrzeżona u znajomego, by ten mechanizm się uruchomił. Następne jest planowanie. Polega na układaniu swoistego harmonogramu – gdzie iść na zakupy, kiedy, w jakiej kolejności odwiedzić konkretne sklepy.

Trzeci etap to same zakupy. Można je nieraz porównać do swoistego amoku. Uzależniony przestaje kontrolować kwoty, ilość przedmiotów w koszyku oraz nie jest w stanie ocenić ich faktycznej przydatności.

Odczuwa przyjemność porównywalną z tą, która przyciąga narkomanów do kolejnej dawki. Faza pozytywnych uczuć drastycznie opada przy ostatnim punkcie – wydatkach. Kiedy dochodzi do finalizacji transakcji i do chorego dociera ile wydał tym razem przychodzi moment krytyczny – smutek, rozżalenie oraz złość na samego siebie.

Aż do następnego razu….